Kultura Dźwięku Jazz 1 - Kraftest (mini)

[Arko55]

@muzofan Od ilu cali zaczyna się ciekawe granie kontrabasu? wiem że to bardzo ogólne pytanie i różnie może być ale ja nawet z mojej niepełnej "8" jestem zadowolony z barwy dołu, nie wiem czy jestem głuchy czy nie ale powoli słychać jak rezonuje, uwydatnia się pudło nie tylko dźwięk strun, albo to złudne myślenie bo nie słuchałem u siebie większych kolumn heh

 

[muzofan]

Na 9 calach fajnie grał, na 12 calach lepiej, teraz na 15 calach najlepiej 😉. Dopóki nie sprawdziłem większego basowca każdy grał dobrze. Po czasie nie było powrotu do rozmiaru mniejszego 😊

[DiBatonio]

21 minut temu, Arko55 napisał:

@muzofan Od ilu cali zaczyna się ciekawe granie kontrabasu? wiem że to bardzo ogólne pytanie i różnie może być ale ja nawet z mojej niepełnej "8" jestem zadowolony z barwy dołu, nie wiem czy jestem głuchy czy nie ale powoli słychać jak rezonuje, uwydatnia się pudło nie tylko dźwięk strun, albo to złudne myślenie bo nie słuchałem u siebie większych kolumn heh

 

Myślę, że tutaj większe znaczenie ma akustyka pomieszczenia niż rozmiar głośnika, ten owszem ma również jakiś wpływ.

Ale szukałbym problemu w akustyce, a nie rozmiarze niskotonowca.

[Arko55]

@DiBatonio To tym bardziej nie powinienem się tym zastanawiać bo pokój wytłumiony sprzyja też namacalności tych niskich rejestrów, pytanie tylko ile informacji jest wyciętych z racji że w 11m2 nie odtworzy czegoś poprawnie poniżej 40hz? trzeba by pytać się akustyków czy ogarniających te tematy

[terracan1929]

Piszecie o kontrabasie....?

Oto i on, w całej okazałości.

[Chyba Miro 84]

2 godziny temu, muzofan napisał:

Na 9 calach fajnie grał, na 12 calach lepiej, teraz na 15 calach najlepiej 😉. Dopóki nie sprawdziłem większego basowca każdy grał dobrze. Po czasie nie było powrotu do rozmiaru mniejszego 😊

Może pojawić sie problem taki, ze gdy pewnego razu bedziesz słuchał kontrabas na żywo, możesz stwierdzić że gra zbyt "chudo"! Wiesz co to bedzie oznaczać! 

Łatwo przyzwyczajamy sie do "wyimaginowanej projekcji brzmienia". Ważne by "to" od czasu do czasu "weryfikować" jesli zależy nam na jak najlepszym odwzorowaniu, bo łatwo jest sie "zatracić". 

[DiBatonio]

4 godziny temu, Arko55 napisał:

@DiBatonio To tym bardziej nie powinienem się tym zastanawiać bo pokój wytłumiony sprzyja też namacalności tych niskich rejestrów, pytanie tylko ile informacji jest wyciętych z racji że w 11m2 nie odtworzy czegoś poprawnie poniżej 40hz? trzeba by pytać się akustyków czy ogarniających te tematy

Podziwiam, szczerze podziwiam ....

Namacalność w wytłumionych 11m²?, a jak głośniki tworzą scenę,  jeśli mogę zapytać, bo w takim metrażu chyba trudno o sensowne odsunięcie kolumn od ścian. Nie potraktuj tego wpisu jako złośliwości z mojej strony, po prostu podziwiam, że to tak ujmę pełnoprawny system stereo w 11m².

Chyba bym poszedł w zestaw słuchawkowy,  mówię szczerze.

[muzofan]

7 godzin temu, Chyba Miro 84 napisał:

Może pojawić sie problem taki, ze gdy pewnego razu bedziesz słuchał kontrabas na żywo, możesz stwierdzić że gra zbyt "chudo"! Wiesz co to bedzie oznaczać! 

Łatwo przyzwyczajamy sie do "wyimaginowanej projekcji brzmienia". Ważne by "to" od czasu do czasu "weryfikować" jesli zależy nam na jak najlepszym odwzorowaniu, bo łatwo jest sie "zatracić". 

Nie musisz martwić się o moje odczucia muzyczne  

[muzofan]

Poza tym jeśli system dobrze różnicuje nagrania to ten wymieniony kontrabas może zagrać na wiele sposobów. Zależy to od konkretnego muzyka, umieszczenia instrumentu na scenie, wielkości pomieszczenia i jego pogłosu. To jest i tak jedynie stereo. Ma dążyć do jak największej wierności i odtworzenia prawdziwych instrumentów w swoim pokoju. Cel nie do osiągnięcia ale kolejne zmiany dają satysfakcję z wykonanej poprawy brzmienia 😊

[Karol64208]

Wielu zapomina jakie składniki dają w pełni poprawny dźwięk, poza sprzętem.

Poprawny dźwięk w pomieszczeniu składa się z trzech elementów:

1. Dźwięk bezpośredni

2. Dźwięk z pierwszego odbicia

i

3. Echo dźwięku

Te trzy zrównoważone składniki dają w pełni poprawny dźwięk słuchany w sali koncertowej czy w pokoju. Pominięcie któryś z tych składników powoduje kaleczenie dźwięku i nie odda nam w pełni sceny muzycznej.

Jest opcja inna, dźwięk z koncertów w plenerze, czy studyjny, ale to inne wrażenia słuchowe.

Pozdr.

 

[Kraft]

18 godzin temu, Rafał S napisał:

Ewidentnie te 40 Hz to maks na ile mogę sobie pozwolić bez dodatkowych kosztów.  

No nie. Wyciągasz zbyt daleko idące wnioski z tej, moim zdaniem, przypadkowej korelacji. Dudnienie basu nie zależy od tego, czy kolumny "schodzą" do 42 czy 40 Hz. Znaczenie mają mody pomieszczenia, umiejscowienie kolumn i sweet spotu, kształt charakterystyki pasma przenoszenia kolumn, ich odpowiedź impulsowa i generowane przez nie zniekształcenia. To zejście przy -3 czy -6 Hz to niewiele znaczący parametr, którego - zupełnie niesłusznie - ludzie się uczepili i przez jego pryzmat oceniają potencjał danych kolumn. Manowce.

[AudioTube]

6 minut temu, Kraft napisał:

Dudnienie basu nie zależy od tego, czy kolumny "schodzą" do 42 czy 40 Hz. Znaczenie mają mody pomieszczenia, umiejscowienie kolumn i sweet spotu, kształt charakterystyki pasma przenoszenia kolumn, ich odpowiedź impulsowa i generowane przez nie zniekształcenia

Tak sobie marzę, by powstała zakładka na tym forum, by takie wpisy tam wyładowały. 
Grubą czcionką.

Jarek, gratuluję👍
 

Dobra robota.

 

[Chyba Miro 84]

Te akurat by "przeszły", sa jednak inne które na bank nie przejdą. Wszyscy wiemy ktore to

[nowy78]

15 minut temu, Kraft napisał:

Dudnienie basu nie zależy od tego, czy kolumny "schodzą" do 42 czy 40 Hz. Znaczenie mają mody pomieszczenia, umiejscowienie kolumn i sweet spotu, kształt charakterystyki pasma przenoszenia kolumn, ich odpowiedź impulsowa i generowane przez nie zniekształcenia. To zejście przy -3 czy -6 Hz to niewiele znaczący parametr, którego - zupełnie niesłusznie - ludzie się uczepili i przez jego pryzmat oceniają potencjał danych kolumn. Manowce.

Oczywista oczywistość. Dlatego właśnie upieram się, że wstawianie dużych kolumn do małego pokoju nie jest żadnym problemem, o ile poświęci się zagadnieniu trochę chęci i czasu. Często może być nawet korzystne, gdyż w małych pomieszczeniach rezonanse zaczynają się dość wysoko (mam na myśli te o największym wpływie, czyli osiowe), przez co najniższe rejestry nie są w nich tak dobrze uzupełniane jak w tych większych. To w nawiązaniu do wcześniejszych rozważań. Oczywiście bierzemy pod uwagę tylko kolumny zestrojone pod melomana a nie imprezowicza.

[Kraft]

2 minuty temu, nowy78 napisał:

Oczywista oczywistość. 

To dlaczego ludzie wciąż sądzą, że jak kolumny "schodzą" w pomiarach np. do 40 Hz, to już dźwięku 38 Hz nie odtworzą?

 

[muzofan]

Może z tego samego powodu co ci co wierzą że poprawnie skonstruowane wzmacniacze grają tak samo 🤪

[nowy78]

39 minut temu, Kraft napisał:

54 minuty temu, nowy78 napisał:

Oczywista oczywistość. 

To dlaczego ludzie wciąż sądzą, że jak kolumny "schodzą" w pomiarach np. do 40 Hz, to już dźwięku 38 Hz nie odtworzą?

To miało znaczyć: "Ja się jak najbardziej z Twoim poglądem zgadzam i nie rozumiem jak można myśleć inaczej", ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że można  

[Kraft]

16 minut temu, muzofan napisał:

Może z tego samego powodu co ci co wierzą że poprawnie skonstruowane wzmacniacze grają tak samo 🤪

Raczej nie z tego samego;). 

[Rafał S]

1 godzinę temu, Kraft napisał:

To dlaczego ludzie wciąż sądzą, że jak kolumny "schodzą" w pomiarach np. do 40 Hz, to już dźwięku 38 Hz nie odtworzą?

Chyba nikt tak nie sądzi. Na pewno nie ja. To tylko Ty cytujesz wybiórczo i przypisujesz innym takie poglądy, żeby samemu zabłysnąć, o czym dobrze wiemy.  

[Kraft]

10 minut temu, Rafał S napisał:

Na pewno nie ja. 

Nie chciałem Cię urazić. Wytłumacz mi proszę, co miałeś na myśli pisząc: "Ewidentnie te 40 Hz to maks na ile mogę sobie pozwolić bez dodatkowych kosztów."? 

[Rafał S]

48 minut temu, Kraft napisał:

Wytłumacz mi proszę, co miałeś na myśli pisząc: "Ewidentnie te 40 Hz to maks na ile mogę sobie pozwolić bez dodatkowych kosztów."? 

Znów cytujesz wybiórczo. Zrozumiałbyś. gdybyś przeczytał wcześniejszy fragment, który najwyraźniej  umknął Twej łaskawej uwadze. To oczywiste, że kolumny chlubiące się 40 Hz (przy spadku o 3 decybele) generują również niższe częstotliwości (sam cytowałem niedawno pomiary Dynaudio w innym Twoim wątku). Ale generują je już dość cicho - na tyle cicho, że są dla mnie bezpieczne. Natomiast kolumny wykazujące, powiedzmy, 38 Hz, będą prawdopodobnie na tych niższych częstotliwościach głośniejsze. Oczywiście nie musi tak być (różna stromość spadku głośności przy dalszym zejściu), ale raczej będzie tak niż odwrotnie, prawda? Zaznaczam, że mówię o podobnych konstrukcjach - w tym przypadku o modelach z tylnym bas refleksem, bo głównie takie miałem w domu.

Jarek, proszę, czytaj skróty myślowe - wiem, że umiesz. Chwytanie innych za słowa do niczego nie prowadzi i jak najserdeczniej odradzam Ci tę formę prowadzenia dialogu, ponieważ nie wywołuje ona ciepłych uczuć, przynajmniej w tym konkretnym interlokutorze.

[Kraft]

Mówisz, że 40 Hz jest dla Ciebie bezpieczne, ale już 38 Hz grane o 0,5 dB ciszej nie. A co z 36 Hz granymi 1,2 dB ciszej? Porażka? Bo mniej więcej o takich spadkach mówimy. Myślę, że wcale nie zacytowałem Cie wybiórczo.

Przypominam, że mody pomieszczenia tak nam wykrzywiają odpowiedź częstotliwościową, że słuchamy z dołami po 10, 15, 20 dB i uważamy, że gra nieźle.

[Rafał S]

26 minut temu, Kraft napisał:

Mówisz, że 40 Hz jest dla Ciebie bezpieczne, ale już 38 Hz grane o 0,5 dB ciszej nie. A co z 36 Hz granymi 1,2 dB ciszej?

Ekstrapolując ten tok rozumowania, można pójść dalej - wstawić sobie pralki i skręcić głośność do zera. Dziękuję, nie skorzystam.

[MariuszZ]

Na AVS 2023 będzie  można posłuchać nowej wersji jazzów. Poniżej cytat od konstruktorów:

"AVS 2023 już w piątek a my cały czas na pełnych obrotach. To nasza druga tegoroczna premiera. Zapraszamy do pokoju 415 i 308 w hotelu Radisson Blu Sobieski. Aby sprostać rosnącym oczekiwaniom słuchaczy oraz zwiększyć uniwersalność zestawów Jazz 1, podjęliśmy decyzję o ich udoskonaleniu. Efektem naszych działań są kolumny Jazz 1 PRO. Kluczową zmianą, której celem było udoskonalenie brzmienia, była całkowita modyfikacja sekcji nisko - średniotonowej. Do zestawów wprowadziliśmy nowe przetworniki - zamiast dotychczas stosowanych STX-ów, wykorzystaliśmy niemieckie Visatony z lakierowaną membraną celulozową. Głośniki wysokotonowe to zaś sprawdzone drivery kompresyjne od włoskiego producenta Lavoce. Dodatkowo wzmocniliśmy kolumnę w kluczowych miejscach, dzięki czemu udało się znacząco zredukować drgania obudowy.

Zmiana przetwornika nisko-średniotonowego wymusiła całkowite przeprojektowanie zwrotnicy. Nowo zastosowane zastosowane filtry o nachyleniach 12dB/okt zapewniają podział przy 1,8kHz. Wykorzystując okazję do modyfikacji zwrotnicy, postawiliśmy na jeszcze wyższej jakości komponenty. W sekcji nisko - średniotonowej cewkę rdzeniową zastąpiliśmy cewką powietrzną, a wszystkie kondensatory elektrolityczne wymieniliśmy na foliowe. Rezystory Jantzena wykorzystane w projekcie pochodzą z serii Superes natomiast w sekcji wysokotonowej zastosowaliśmy cewkę taśmową oraz kondensator Jantzena z serii Superior Z-Cap. Montaż komponentów wykonany został metodą "point to point". Parametry zestawów Jazz 1 PRO to:

• SPL na poziomie 90dB,

• Impedancja 4ohm,

• Pasmo przenoszenia 38Hz - 18kHz dla spadku -3db.

• Wymiary 29x36,5x59cm

• Fornir naturalny dąb i orzech".

Szczerze napiszę, że jakiś czas temu myślałem o tych kolumnach do lampy ale teraz mam wątpliwości. Skoro tyle wysiłku włożyli w wersję PRO to poprzednia wersja była taka słaba? Poprawili parametry techniczne i jakość elementów ale czy dźwięk dzięki temu będzie lepszy? Chętnie posłucham i obejrzę na wystawie te paczki. To jest obowiązkowy punkt do odwiedzenia chociażby żeby zweryfikować Jarka opinie o nich  

Pozdrawiam.

źródło zdjęcia nowej zwrotki do Jazzów 1 Pro

[audiowit]

Przede wszystkim będzie inny. Inny przetwornik, to inny dźwięk. Nie wspomnę o zwrotnicy, która musiała, wiadomo, być przeprojektowana.