Skocz do zawartości

Dali Mentor Menuet - Kraftest


Kraft

Recommended Posts

37 minut temu, tomek4446 napisał:

Jak to mówią , rozmiar ma jednak znaczenie :) 

Ja tam nic do monitorów Dali nie mam . Pod warunkiem , że są minimum takie 

 Owszem, ale że rozmiar ma znaczenie? 

Znam inne określenie. 

Ale co do kolumn, to do swoich 19m bym takich nie wstawił, może gdybym miał ze 30m.

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, J4Z napisał:

A jak te większe dali u Tomka się sprawdzały? 

A Wy wiecie , że stąpacie po cienkim lodzie ? :) 

No dobra. Grandy w moim pomieszczeniu /23m2/ bez korekcji grały tak , że bas zabijał. Jak nabyłem już DL to z kolei mi odbiło i przeszedłem na lampy. Jak przeszedłem na lampy, to lampy + Grandy produkowały tyle muzykalnej słodyczy , że przestałem żreć czekoladę , bo była zbędna. :) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adi777 napisał:

ale może te Dali rzeczywiście potrzebują więcej przestrzeni.

Kiedyś tak twierdziłem , dzisiaj już taki pewien nie jestem. Adaptacja akustyczna pomieszczenia to potęga. Co nie zmienia faktu , że takie kolumny potrzebują przestrzeni wokół siebie, a to zapewnić może jedynie większe pomieszczenie. jestem właśnie na końcowym etapie przeprowadzki przed remontem chałupy. Teraz będę grał na monitorach w ok. 15-16 m2 , zobaczymy co potrafią. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

jestem właśnie na końcowym etapie przeprowadzki przed remontem chałupy.

A dlaczego miałbyś mieć lepiej niż ja?😉 U mnie właśnie skończył się remont. Za rok następny😒

PS wczoraj miałem gości w piwnicy. Posiedzieli do .... północy🤣 i nawet 1/3 nie posłuchali tego co zamierzali. Już zapowiedzieli się za dwa tygodnie. Dali 7 ich podbiły w zestawieniu z lampą. Tyle, że większe odsłuchy  tych kolumn dopiero BĘDĄ. Zainteresowanym polecam do lamp. Z tym, że w Polsce bardziej dostępne i popularne były Dali 7A, a to jednak są trochę inne konstrukcje. No i to  podłogówki o wadze 23 kg każda. Przetworniki to Perlees, Seas i Vifa.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Rega napisał:

Nie mam NIC przeciwko tym małym i pewnie w wielu miejscach się sprawdzaja. U mnie, niestety, się nie sprawdziły, pomimo prób w różnych pomieszczeniach, na różnej wysokości standach, z różnymi przewodami i z różnymi wzmacniaczami. 

Następnym razem jak będę kupował używane kolumny, to zażądam od sprzedającego zobowiązania na piśmie, że nie będzie ich potem dezawuował w przestrzeni publicznej.  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kraft napisał:

Następnym razem jak będę kupował używane kolumny, to zażądam od sprzedającego zobowiązania na piśmie, że nie będzie ich potem dezawuował w przestrzeni publicznej.  

Na szczęście nie ma takiego zakazu i w związku z tym ..... możesz sobie ....😂pokonfabulować. Ja nie neguję tego, że mogą się komuś podobać. Stwierdzam jedynie, ze U MNIE się nie sprawdziły. No, ale jak już nieraz pisałem - ...co ja tam wiem, przecież słoń nadepnął mi na ucho.

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Chciałbym zapytać was o opinie. Byłem posiadaczem Dali Mentor Menuet przez okres około 7 lat. Obecnie jestem posiadaczem od 3 lat Dali Menuet oraz od tygodnia wersji SE. Nie wiem czy ktoś z was ma takie doświadczenie w porównaniu tych dwóch wersji. Moje monitorki napędza Wadia A102 + Di 122 z zasilaniem liniowym sbooster BOTW. Okablowanie to qed XT tube 400.  Moje spostrzeżenia pomimo tego co wyszukałem i przeczytałem w necie są takie: Wersja SE prócz wyglądu różni się o wiele bardziej od tego co wszyscy opisują. Po tygodniu odsłuchów stwierdzam, że zmiany względem zwykłej wersji są takie:  zdecydowanie większą scena w przód ( i to w takim rozmiarze iż stwierdzam, że nie są to już monitory bliskiego  pola) pojawia się również ciekawie zarysowana głębia, gdzie w poprzednich wersjach było to uważam największą bolączką. Scena nieznacznie powiększona na boki. Na ooooogromny plus do tego dochodzi  przepiękna stereofonia oraz muzykalność. Gdzie bym nie odłuchiwał w którym miejscu dwa monitory znikają oraz działja przepięknie jako całość. Na lepszy plus również lokalizacja poszczególnych dźwięków. I teraz by nie było aż tak kolorowo zacznę pisać o następnych różnicach które są dla mnie zmianą nie koniecznie na plus oraz o jednej która mnie rozczarowuje najbardziej, otóż: o ile charakter dali pozostał to na pewno brzmią one bardziej określił bym to słodko. Nie koniecznie musi to każdemu przypaść do gustu. Mnie akurat jakoś to nie przeszkadza. Na plus zyskują tu utwory jazzowe. Z tą słodkością nie jest jednak tak kolorowo ponieważ: Całość gra zdecydowanie mniej dynamicznie niż poprzednie wersje. Ciężko w menuetach pisać o niskim zejściu, ale poprzednia wersja bez "SE" osobiście mnie zachwycała pod tym względem. Dla mnie wyglądało to tak jak łamanie praw fizyki. W wersji obecnej każdy dźwięk jest tak jakby nie dopowiedziany pod względem dynamiki. Brak mu cieżaru ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Mam wrażenie, że brak im po prostu kopa. Serio ale teraz to zalatuje mi tu "pudełkiem". I teraz moje pytanie, czy ktoś ma takie doświadczenie by stwierdzić, że pod mocniejszą końcówką jest szansa by to zmienić? Mam wrażenie, że brakuje im po prostu prądu. Wątpię by  potrzebowały jeszcze czasu. Tak więc jestem zaskoczony na ogromny plus i tych jest więcej, ale i na ogromny minus. 

IMG_20230516_144111.jpg

IMG_20230516_144125.jpg

IMG_20230516_144134.jpg

IMG_20230516_144132.jpg

IMG_20230518_085839.jpg

IMG_20230518_085849.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, J4Z napisał:

@krzemek próbowałeś odsunąć od ściany? Wtedy możesz zauwazyc jeszcze większą głębie sceny. No i ograniczenie pogłosu też ma ogromny wpływ na stereofonię. Dzięki za opis wrażeń. Pozdr. 

Jeśli chodzi o ustawienie, to to co mam jest optymalne. Tu raczej nawet idealne warunki pokoju odsłuchowego nie pomogą.  

Przed chwilą, krzemek napisał:

Jeśli chodzi o ustawienie, to to co mam jest optymalne. Tu raczej nawet idealne warunki pokoju odsłuchowego nie pomogą.  Na zdjęciach tego nie widać ale tam jest ponad 20 cm.

 

2 minuty temu, krzemek napisał:

Jeśli chodzi o ustawienie, to to co mam jest optymalne. Tu raczej nawet idealne warunki pokoju odsłuchowego nie pomogą.  

2 minuty temu, krzemek napisał:

Jeśli chodzi o ustawienie, to to co mam jest optymalne. Tu raczej nawet idealne warunki pokoju odsłuchowego nie pomogą.  Tu widać po dole standu odsunięcie od ściany.

IMG_20230516_144125.jpg.c8edec98361fbdbd7b2aa9ed263b578c.jpg

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, J4Z napisał:

U mnie było prawie 90cm, a z chęcią dałbym im więcej. 

Mam dedykowany pokój odsłuchowy. „Jeździłem” kolumnami od ściany w zakresie 0-200cm. Wpływ na tzw głębię sceny był minimalny. Jestem skłonny położyć łeb pod gilotynę, że wpływ na tą głębokość miał pan realizator nagrania. 
Odstawianie kolumn miało wpływ słyszalny u mnie w salonie na inne aspekty. Ale to już nie w tym wątku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kraft napisał:

Myślę, że z nisko ciętej tuby można;) 

Tak właśnie mam w swoich kolumnach. Mega „nisko” cięte. 
W odpowiednim pomieszczeniu to dało spektakularne efekty. Do tego supertweeter bardzo wysoko „cięty” i przy „odpowiednim” wzmocnieniu efekty „przestrzenne” być może choć trochę zbliżają się do tego co tam pan reżyser dźwięku/nagrania sobie w głowie zamyślił.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AudioTube napisał:

Mam dedykowany pokój odsłuchowy. „Jeździłem” kolumnami od ściany w zakresie 0-200cm. Wpływ na tzw głębię sceny był minimalny. Jestem skłonny położyć łeb pod gilotynę, że wpływ na tą głębokość miał pan realizator nagrania. 
Odstawianie kolumn miało wpływ słyszalny u mnie w salonie na inne aspekty. Ale to już nie w tym wątku.

Muszę poprzeć Adama. Odstawienie kolumn od ściany tylnej jakiś tam wpływ na głębokość sceny ma... ale największy wpływ ma charakter kolumn I akustyka.

No i jak tak czasami rozmawiacie o głębokości, szerokosci sceny i odstawianiu kolumn od scian to się zastanawiam o co Wam chodzi... może, że scena ma się mieścić miedzy ścianami... 

Nie wiem, nie siedzę w Waszych głowach, w każdym razie ściany nie licząc odbić nie mają wpływu na efekty przestrzenne. Tzn, że jeśli jakiś dźwięk ma dochodzić z 15m za kolumnami, to z tamtad ma dochodzić. Ściany nie powinny być barierą.

Puśćcie sobie pliki testowe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy byłem u audioluba z innego forum głośniki od frontu kolumn oddalone może 90cm od ściany za kolumnami, więc wcale nie jakoś daleko 

Myślę że porządna dobra elektronika, tam było znowu praktycznie wszystko w lampach i to dawało bardzo ciekawe przestrzenne możliwości, kolumny zaledwie oddalone od bocznych ścian po 50cm 

W kwestii samej realizacji nie znam się, nie wiem co miał na myśli do końca realizator jak jego utwory powinny brzmieć scenicznie i w sumie coraz mniej mnie to interesuje, tylko tyle wiem że dobrym efektem są dźwięki które bez problemu docierają z daleka tzw nawet gdy kolumny same stoją niedaleko ścian, to już spory sukces

Lecz dalej realizacja ma ogromny wpływ 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, J4Z napisał:

Mam inne doświadczenia. 

Ja też. 

2 godziny temu, audiowit napisał:

No i jak tak czasami rozmawiacie o głębokości, szerokosci sceny i odstawianiu kolumn od scian to się zastanawiam o co Wam chodzi... może, że scena ma się mieścić miedzy ścianami... 

Nie wiem, nie siedzę w Waszych głowach, w każdym razie ściany nie licząc odbić nie mają wpływu na efekty przestrzenne. Tzn, że jeśli jakiś dźwięk ma dochodzić z 15m za kolumnami, to z tamtad ma dochodzić. Ściany nie powinny być barierą.

No i ściany nie są barierą. 

W muzyce dobrze zrealizowanej i w miarę ogarniętej akustyce, to nie 15 cm a dobry metr, albo lepiej.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dużo zależy od realizacji dźwięku.
Sam u siebie mam front kolumn od tylnej ściany ustawiony na około 88 cm.
Natomiast oczywiście różne realizacje różnie grają w kwestii przestrzeni.

Ale takie cuda jak np. Tool - Chocolate Chip Trip czy Yosi Horikawa - Bubble dają dosłownie efekt całkowitej trójwymiarowości jeżeli chodzi o przestrzeń. I wszerz, i wgłąb, i do przodu. A nawet trochę góra-dół.

Są też nagrania tak płasko zrealizowane, gdzie ani głębi ani szerokości po prostu nie ma.

To też pokazuje, jak dużo do powiedzenia ma realizacja nagrania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozpatruję wiele utworów. Niestety nie zauważyłem większej poprawy w tych płasko nagranych. Jak scena i przestrzeń była kiepska, tak zmiany 20 cm w te czy we wte niewiele zmieniły pod kątem głębokości sceny.

Ja tu napisałem o tym, jak dużo ma tu do gadania sama realizacja nagrania. I moim zdaniem zdecydowanie więcej niż to, czy kolumny są 25 cm od tylnej ściany czy 50 cm. Co innego sama charakterystyka odpowiedzi częstotliwościowej, zwłaszcza na niskich tonach. Tam różnice bywają spore. Ale to trochę inna kwestia i temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...