Skocz do zawartości

Co z tym fantem zrobić...


Recommended Posts

Cały czas się zastanawiam czy napisać coś czy nie. Szczególnie, że osoba, o której mowa nie będzie mogła się wypowiedzieć. Chyba.

Tak, jestem zaskoczona nagłą zmianą zdania co do usunięcia użytkownika. I mam mieszane uczucia, nie wiem czy to właściwe rozwiązanie. Natomiast nie widzę w nim baranka ofiarnego. Ani osoby, która żarliwie broniła swoich poglądów dysponując argumentami nie do podważenia.

Owszem, wielka inteligencja i sprawność budowania wypowiedzi robią wrażenie. Tym większa szkoda, że moim zdaniem, głównym celem było wyprowadzanie z równowagi interlokutora per se. Czerpania zadowolenia z wywoływania negatywnych emocji. A może tylko tak mi się wydaje?

Że nie padały wyzwiska, że znacznie lepiej potrafi trzymać emocje na wodzy to trochę za mało, dla mnie, żeby uznać że to ok.

Dążenie do konfrontacji, beznamiętne wywoływanie tylu pożarów i brak jakiegokolwiek luzu, zapominanie, że to hobby i przyjemność nie wpływały dobrze na  całość przekazu.

Jaka jest prawda? Czy wolność słowa jest nieograniczona? Czy rzeczywiście jest lepiej gdy będę pisać co mi się podoba do kogo mi się podoba w sposób jaki mi się podoba?

Mimo wszystko widzę dużą różnicę między gorącymi dyskusjami toczonymi przez innych racjonalistów i jakoś potrafią się potem razem pośmiać z ofiarami psychoakustyki 😜.
 

Jeszcze chciałam przeprosić @Chyba Miro 84
Nie napiszę jak polityk - "jeśli poczułeś się urażony" bo wiem, że Cię uraziłam. Przykro mi, że tak to wyszło choć naprawdę nie miałam złych intencji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 430
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

1 minutę temu, tomek4446 napisał:

Na tym kończę moje wypowiedzi o koledze Dziku , bo jak tak dalej pójdzie to niedługo zostanie męczennikiem , a to nie wróży nic dobrego.

😂 Właśnie miałem pisać, że już go nie ma, a dyskusja trwa. Hmm... Tym razem to chyba przeze mnie :| 

3 minuty temu, tomek4446 napisał:

A teraz Piotrek uważaj ;) , jak go zamontuje i okażę się , że bas schodzi niżej, a system nagle wyniosło o dziesięć poziomów do góry, to nie życzyłbym sobie , by ktokolwiek podważał to co słyszę, a więc moje odczucia. A to właśnie robił Dzik.

No nie :)  Wielokrotnie powtarzał, że nie neguje tego, że ktoś słyszy, a tylko nie zgadza się z uzasadnieniem skąd to słyszenie się bierze. Jak wiesz, ja też nie mam "zwykłych" kabli i choć nie kosztowały mnie wiele (pieniędzy, bo pracy mnóstwo), jestem przekonany, że wpływają na dźwięk nie tylko za sprawą psychoakustyki. Niestety nie mam jak tego udowodnić, a tym samym nie mam argumentów w dyskusjach takich, jak te z Dzikiem. Nie zabieram więc głosu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, tomek4446 napisał:

Nie było merytorycznej dyskusji o samych kablach, tylko ciągły bełkot o psychoakustyce i wątpienie w zdrowe zmysły opisującego.

I tu jest bardzo ważny aspekt. Psychoakustyka - to jest to co chyba najbardziej irytowało. Tomek usłyszy bezpiecznik i nie mam powodu by sądzić, że uległ psychoakustyce. No ale Dzik by ten fakt obśmiał i więc wychodzi na to, że ten "słyszący" to taki trochę wariat, ma problemy z psychiką, łatwo ulegający sugestii, daje się manipulować. Ooo, to już jest poważne wdepnięcie na odcisk, wjazd na ambicję, nikt nie będzie ze mnie robił głupka, więc grzeczna riposta i tłumaczenie. Mantra się rozkręca o nowe wątki, NIKT na świecie nie udowodnił. I mamy kolejne robienie idioty ze "słyszącego" czy jak to Tomek ujął wątpienie w zdrowe zmysły opisującego. Nikt nie lubi, gdy robi się z niego głupka, ośmiesza publicznie. I tak ta spirala czy tam kula śniegowa się rozkręca. Z grzecznej riposty i pozornie merytorycznej dyskusji robi się chamówa i kolejny rozwalony wątek. Chyba wszyscy zauważyli ten mechanizm. Nie odnoszę się w ogóle czy ban był sprawiedliwy czy nie, chcę tylko osobom robiącym z Dzika męczennika pokazać, że facet ma olbrzymie zasługi w tym co się teraz dzieje na forum.

Edytowano przez Wito76
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Asia napisał:

Jeszcze chciałam przeprosić @Chyba Miro 84
Nie napiszę jak polityk - "jeśli poczułeś się urażony" bo wiem, że Cię uraziłam. Przykro mi, że tak to wyszło choć naprawdę nie miałam złych intencji.

Nic sie nie stało...🍻 - chociaz nie wiem czy gustujesz akurat w tego typu trunkach ;) 

A z mojej strony chciałbym również sie upewnić czy zle nie odebrałaś kiedys mojego wpisu że "Asia to naprawdę Asia". Zastanawiałem sie pozniej jak mogłaś to odebrać i czy w wlasciwy sposób. A chodziło glownie o to że kiedyś na forum pisaliśmy ze warto by może logować sie tutaj jako kobiety, gdyż troche omija ich chamska wypowiedź czy docinka.

Tak wiec... Pisząc ze nikt juz nie powinien mieć watpliwosci ze Asia to Asia (czyt. Kobieta). Jednak umieściłaś ten cytat z innym i to w nieodpowiedniej kolejnosci umieszczonych (według znaczników czasu) postow na forum.

Zmusiło mnie to do analizy całego zdarzenia czego wynikiem jest ten "wylewny" wpis. Przepraszam jesli został odebrany inaczej niz opisałem tu teraz i obiecuje 3razy przemyśleć wpis przed wyslaniem nastepnym razem. Bo nie ukrywam iz męczyło mnie "to" ze wyszlo jakoś tak dziwnie... Pozdrawiam 

 

 

 

Edytowano przez Chyba Miro 84
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Wito76 napisał:

Nikt nie lubi, gdy robi się z niego głupka, ośmiesza publicznie

Wymknęło Ci się sedno problemu. Tylko że jak ktoś daje z siebie zrobić głupka w kwestiach merytorycznych (!) raz, drugi, trzeci, piętnasty... to może po prostu jest głupkiem, nie ma wiedzy i nie powinien publicznie udzielać porad nowicjuszom?

No bo przecież tylko o to chodzi. Tak jak Ola napisała; o światła reflektorów. Czy jakaś kłótnia na tym forum powstała dlatego, że Dzik chciał "nawrócić" jakiegoś audiofila? Nie. Znakomita większość awantur powstała pod pytaniami tzw. nowicjuszy (o kable, dac-i, itd) kiedy następowało starcie "rekomendacji". Wtedy często wkraczał któryś ze wszystkowiedzących audiofili, negował wiedzę, a gdy mu się to wytykało - od razu wpadał w histerię i reagował nerwowo. Tak, nikt nie lubi wychodzić na głupka 50 razy pod rząd.

Gdyby nie chodziło o światła reflektorów, a jedynie o możliwość pogadania z "równymi" sobie, nie będąc niepokojonym przez innowierców, to już dawno założylibyście sobie zamknięte podforum / klub ze ścisła selekcją członków. No ale nie założylicie, bo tam nie ma reflektorów i nikt by nie wiedział jakimi wielkimi pasjonatami audio jesteście i co potraficie usłyszeć.

Edytowano przez TomekN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Wymknęło Ci się sedno problemu. Tylko że jak ktoś daje z siebie zrobić głupka w kwestiach merytorycznych (!) raz, drugi, trzeci, piętnasty... to może po prostu jest głupkiem, nie ma wiedzy i nie powinien publicznie udzielać porad nowicjuszom?
No bo przecież tylko o to chodzi. Tak jak Ola napisała; o światła reflektorów. Czy jakaś kłótnia na tym forum powstała dlatego, że Dzik chciał "nawrócić" jakiegoś audiofila? Nie. Znakomita większość awantur powstała pod pytaniami tzw. nowicjuszy (o kable, dac-i, itd) kiedy następowało starcie "rekomendacji". Wtedy często wkraczał któryś ze wszystkowiedzących audiofili, negował wiedzę, a gdy mu się to wytykało - od razu wpadał w histerię i reagował nerwowo. Tak, nikt nie lubi wychodzić na głupka 50 razy pod rząd.
Gdyby nie chodziło o światła reflektorów, a jedynie o możliwość pogadania z "równymi" sobie, nie będąc niepokojonym przez innowierców, to już dawno założylibyście sobie zamknięte podforum / klub ze ścisła selekcją członków. No ale nie założylicie, bo tam nie ma reflektorów i nikt by nie wiedział jakimi wielkimi pasjonatami audio jesteście i co potraficie usłyszeć.


Da liegt der Hund begraben.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztafeta biegnie dalej. TomekN wrócił.

Z innej beczki, taki off top. Pewnego dnia w pracy księgowe podniosły larum, że mają myszy. Przegryzły kabel sieciowy, zadomowiły się w pudełku z fakturami mieląc kilkanaście na strzępy, wygryzły dziurę w kanapie dla gości. Zróbcie coś z tymi szkodnikami. Jedna się boi, druga brzydzi, trzecia że niszczą wszystko itd. Wezwano deratyzatora, facet rozłożył takie blaszane od góry przeszklone puszki z jakimś mniam mniam w środku. Pewnego dnia w jednej z puszek okazało się że siedzą dwie myszy, mała i duża. I co wtedy? Dziewczyny zaczęły szczebiotać o jaka słodka ta mała, to chyba rodzina, o zobacz jak się patrzy na nas. Panowie, tylko proszę ich nie zabijać, wynieście je może na pobliskie działki.
Jakoś tak szybko zapomniały o fakturach, kablu i kanapie. Humanitaryzm pełną gębą.
I jednocześnie coś a'la syndrom sztokholmski. Koniec off-topu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TomekN napisał:

Wymknęło Ci się sedno problemu. Tylko że jak ktoś daje z siebie zrobić głupka w kwestiach merytorycznych (!) raz, drugi, trzeci, piętnasty... to może po prostu jest głupkiem, nie ma wiedzy i nie powinien publicznie udzielać porad nowicjuszom?

image.png.6614b47ad8403d3a13fa4eac15160874.png

@TomekN

A teraz Twoja rola kwestia:

image.png.92fdff2784399d476e0d06b88f4bb0c4.png

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Fafniak napisał:

Dokładnie. Ale oponenci czytają "swoje" i są tak zaślepieni że nawet kilkukrotne tłumaczenia nie trafiają do nich

Trudno mi odnieść się obiektywnie do sytuacji, bo sam wielokrotnie uczestniczyłem w forumowych awanturach ale jak ja to postrzegam napiszę bo czuję, że trzeba 😉

No właśnie chodzi o kilkukrotne tłumaczenie. Dzik przedstawiał swoje przemyślenia, które i tak zawsze trafiały w miejsce gdzie dyskusja kończy się ślepym testem lub pomiarami Amira. Jako główny wyznacznik słyszalności podawał psychoakustyczne teorie. To jest do zniesienia i można tak na okrągło bez końca prowadzić tą grę, na wymęczenie. No i wymęczył ale Redakcję. 

Były kilkukrotne tłumaczenia i wskazówki ze strony Redakcji żeby trzymać standardy i nie wzniecać pożarów. Dzik jako grzeczny i bardzo inteligentny facet to rozumie, a mimo to nie miał hamulców. Grzecznie, merytorycznie i trzymając wysoki standard (z małymi wyjątkami) dalej dolewał oliwy do ognia. Najgorsze, że nie w tematach założonych przez siebie tylko cudzych, często u ludzi o odmiennych poglądach i oczekiwaniach dotyczących treści wnoszonych do dyskusji. Nie miał zbyt wiele do powiedzenia na temat ponad to, że....Amir, psychoakustyka i ślepy test co mniej więcej było sugestią by nie przepłacać za rzeczy i sprawy, których nie słychać. To tak w wielkim skrócie oczywiście. 

Były i wątki gdzie naprawdę miał wiele cennych uwag, na przykład w tematach o jakości nagrań i dynamice, tylko dlaczego tak się czepił tych audiofilskich kabli i innych mniej istotnych gadżetów? Przecież dostawał komunikaty z góry, z boków, nawet od Kolegów by nurtu rzeki wiosłem nie próbować odwracać.  Przynajmniej tak mi się wydaje. Nie pomogło. 

Też jestem zaskoczony bezterminową banicją, ba nawet wczoraj sobie pomyślałem by przewrotnie go zaproponować Redakcji na społecznika do pilnowania porządku na forum w weekendy. Miałby zajęcie to może bezowocnymi dyskusjami by się nie zajmował. Warto by ten jego misyjny charakter przekuć i wykorzystać dla dobra tutejszej społeczności. Myślę, że pomijając jego zacięcie do nawracania ma odpowiednie cechy i "sprawny język", a przede wszystkim czas co widać po aktywności 😉

31 minut temu, TomekN napisał:

Tylko że jak ktoś daje z siebie zrobić głupka w kwestiach merytorycznych (!)

Coś sugerujesz? Dzik i kwestie merytoryczne? Jakim doświadczeniem i wiedzą w kategorii sprzęt audio, technika, fizyka można Dzika opisać? Pięć gwiazdek na pięć? Często byłem blisko jego wypowiedzi i mam problem dopasowania Twojego postrzegania rzeczywistości do jego możliwości. Przecież one w skrócie się sprowadzają do ciągłego powtarzania, że psychoakustyka rządzi, Amir jest wielki, a ślepy test jest ostatecznym dowodem na to, że wszyscy o odmiennych poglądach w sprawach tematycznych na przykład kabli nie mają racji. 

Oczywiście można polemizować czy nie mają i czy powszechnie znane, "jego" tezy na temat to są prawdy ostateczne, a nawet trzeba, tylko wypada widzieć szerszy kontekst.

Funkcjonowanie forum to nie tylko miejsce do awantur czy robienia z kogoś głupka jak to obrazowo ująłeś, to również miejsce do wymiany doświadczeń ludzi o podobnych poglądach, oczekujących rad tych, którzy potrafią znaleźć płaszczyznę rozmowy na tych samych częstotliwościach, czego Dzik nie potrafił uszanować i zrozumieć. 

Mimo odmiennych poglądów do tych prezentowanych przez Dzika uważam, że aby utrzymać status quo odmienne zdania na różne tematy są potrzebne ale nie powinny być tak nachalne by prowokować do awantur, a w następstwie niektórych użytkowników do wypisywania się z forum, bo to działanie jest na szkodę zarówno Forum jako "podmiotu gospodarczego" ale i forumowiczów, przynajmniej tych którzy korzystali z doświadczeń chociażby Bogusia czy JohnaDoe, ale i wielu innych którzy przez podobne historie odeszli pisać gdzie indziej.

Do dziś wspominam posty Wojtka Pszoniaka, który po kolejnym przytyku jednego z kolegów trzasnął wirtualnymi drzwiami. Też niestety miałem w tym jakiś drobny udział (jako zadeklarowany ówcześnie kablosceptyk) czego do dziś żałuję. Szkoda. Szkoda. Szkoda. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, MariuszZ napisał:

tylko dlaczego tak się czepił tych audiofilskich kabli i innych mniej istotnych gadżetów? Przecież dostawał komunikaty z góry, z boków, nawet od Kolegów by nurtu rzeki wiosłem nie próbować odwracać. 

No bardzo ciekawe prawda ? Ciekawe dlaczego ?

28 minut temu, MariuszZ napisał:

Przecież dostawał komunikaty z góry, z boków, nawet od Kolegów by nurtu rzeki wiosłem nie próbować odwracać.

Bo ? Bo nurt audiofilski jest jedyny słuszny ?

Raczysz żartować

Z jednym się zgodzę, był zbyt namolny w tym wszystkim.

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Asia napisał:

Ciężki miałam dzień, człowiek chciałby się zrelaksować, popytać o DAC, a tu za chwilę nie będzie kogo pytać. Jak czytam jak strasznie się nie lubicie, jak bardzo jesteście pamiętliwi to się odechciewa w to bawić.

W najbliższych dniach planuje zmienić kolumny, coś przetestować, a może i wzmacniacz. Wcześniej myślałem, żeby założyć o tym nowy wątek, ale z tego co tu się dzieje, na razie rezygnuje. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musiałam sprawdzić co to PMS.

12 minut temu, dorsz napisał:

kobiety miałem

Przykro mi 😜

13 minut temu, Amarok napisał:

W najbliższych dniach planuje zmienić kolumny, coś przetestować, a może i wzmacniacz. Wcześniej myślałem, żeby założyć o tym nowy wątek, ale z tego co tu się dzieje, na razie rezygnuje. 

Ano właśnie, człowiek czuje zniechęcenie. Mnie przynajmniej nikt nie dokopie, ale mimo wszystko...

Edytowano przez Asia
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Asia napisał:

O proszę, loża szyderców na posterunku.

Dlaczego od razu szydera. Do mnie np. pasuje to doskonale. Muszę przyznać, ,że pochłonęło mnie to hobby nie mówiąc ośrodka pieniężnych znacząco a czasem wręcz i niepokojąco. I wcale nie uważam, że taki temat pracy magisterskiej z socjologii by się nie obronił. Być może bym go tylko rozszerzył też na inne dziedziny. Generalnie, założenie, że "ładnie" powinniśmy się różnić jest ładne, lecz moim zdanie nierealne. Jesteśmy ludźmi z osobowościami, emocjami itp. Trzeba być gotowym i akceptować od czasu do czasu takie burze. Przychodzą i odchodzą. Można tez na jakiś czas się wyłączyć np. na miesiąc, zatęsknić i wrócić już po burzy. 

W związku z tym powiem, że to też nie fajne jak forumowicze ostentacyjnie odchodzą bo to jest forma małego szantażu i trochę zdrada pozostających. W tym kontekście (póki co) pozytywnym przykładem dla mnie jest @audiowit no i może @Kraft, którzy "nogi nie odstawiają", kopią sie po kostkach, ale graja do końca. A to dopiero pierwsza połowa. Także tego......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem z roboty , włączyłem muzyczkę / gram na Firebirdzie , sprawdzając co u niego po serwisie :) / odpaliłem Forum , przejrzałem ostatnie wpisy i ........

Pamiętacie Państwo jak w siatkówce grało się wg. zasady , że punkty zdobywa się tylko przy własnej zagrywce ? Można było czasem iść na przysłowiowego papierosa , ba nawet na obiad , wracałeś po godzinie, a tam nadal 3:3 :) 

Ta dyskusja to mi właśnie przypomina , tak samo jak wszelkie wojny kablarskie :) 

1 godzinę temu, Asia napisał:

a tu za chwilę nie będzie kogo pytać.

Spokojnie , nie takie rzeczy się tu działy , a potem następowała rodzinna atmosfera , jak  w czasach dzieci kwiatów latach 60-70 tych, czyli Peace & Love :) 

Oj , pamiętam moje starcia z kolegą Wpszoniakiem , wierz mi , te z Dzikiem to jak gaworzenie w kółku różańcowym :) 

A'propos jak ktoś ma kontakt to proszę pozdrowić  :) 

Nawet zapisałem się do jego grupy na facebooku / i o dziwo mnie przyjął , pełen szacun /, niestety nie mam czasu pisać, ale może kiedyś , czasem zaglądam . Tylko , że w odróżnieniu od Dzika, kolega Wpszoniak ma bardzo dużą wiedzę i doświadczenie . jest empirystą , radykalnym , ale empirystą, więc było się o co spierać / szczególnie jak pamiętam , o ekskluzywny rodzaj drewna ścinany przy pełni księżyca przez dziewice, o magicznych właściwościach używany przez pewną firmę audio :)  /   . Zupełnie inny poziom dyskusji i przeciwnik od którego można się było sporo nauczyć .

A tutaj , tylko w kółko kable nie gra........

 

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.




×
×
  • Utwórz nowe...