Siostra w Elblągu ma Perły, w Gdyni Ambry.
Perełki polecam, ponieważ słucham je dwa razy w roku z przerwami co kilka mcy i no zachwycają mnie. Chyba około 1000€ zapłaciłem/używki
Chyba w specs mają około 55Hz z 3dB. Z d klasowym, ale nie przyznam się jakim wzmakiem grają😃 Co mnie w nich zadziwia, to przestrzenność brzmienia. Stoją daleko od ścian/wielki pokój, więc dźwięku bezpośredniego słuchamy. I średni i wysoki bas/e-klawisze, stopa, basowa gitara, kontrabas no brzmią naprawdę bardzo dobrze. To większość muzyki, niżej jest trochę repertuaru, ale można to przeżyć.
Nigdy nie ustawiałem umika u siostry. Pokój wielki, więc duże możliwości przy sweet spot.
Ambra to półka wyżej, jeśli chodzi o zejście, rozciągnięcie niskiego basu. Nie polecam, ponieważ mogą być problemy.
Dynamika, no cóż. Mam u siebie kolumny, które dynamiką między innymi kończą gonitwę za królikiem. Zatem na pewno w tym aspekcie takie jak Perla no bardzo odstają.
Jeśli chodzi o te cyferki, to oczywiście masz rację. Może brakować zejścia. Pozorne trzeba z takich także polubić.
Ale tak na koniec, używki/metki/znanych i lubianych producentów należy na początek po prostu wypróbować. Niech pograją 6-9 mcy. Będzie punkt odniesienia.
To proces, te nasze audiofilstwo i niech uczy powolutku.
Jak już sie zdecyduje na ten nierówny bój, to pewnie zacznie się grzebanie w poszukiwaniu materiałów.
Póki co, w ramach rekonesansu odpaliłem ten wyżej wrzucony, aby mieć poglądową wiedze z czym przyjdzie się zmierzyć 😉.
ps. Ten watek po łebkach widziałem, ale momentami miałem wrażenie że mierze się z jakimś antycznym pismem i wyłączyłem(o tym mowa; REW umlik i dirac live dsp itp.).