Eeeeeeeeeeeeeeee... Najlepiej BAIC Bejing 5. Za 99 tys dostajemy BRAK obowiązkowych w Europie elektronicznych systemów bezpieczeństwa!
Bajka! Nic nie pipczy, niczego nie trzeba dezaktywować, bo tego szajsu, co pika, wkurza i wyrywa Ci kierownicę po prostu NIE MA!
W moim Mercedesie wyłączenie radaru wymaga... 10 kliknięć! 10!!! I trzeba to powtarzać przy każdym uruchomieniu auta.
Ale trzeba się spieszyć bo ilość aut ograniczona. Jeśli już nie uda się kupić tej wersji (Business) to pozostaje wyższa (Luxury) - 30 tys droższa i ona już ma wszystkie systemy. Na szczęście homologowano ten wóz przed zmianą przepisów UE i każdy system można sobie dezaktywować RAZ NA ZAWSZE w przeciwieństwie do europejskiego szajsu.
Do tego instalacja gazowa jak na promocjach w Ssangyongu - za złotówkę!
Śledzie w śmietanie z ziemniakami dość często gościły w domu rodzinnym, podobnie jak gzika - oryginalna nazwa to "gzik", ale u nas mówiło się gzika.
Jajecznicę z pomidorami jadłem kilka razy, spoko, ale wolę klasyczniej. Cebula, masło, boczek - osobno na patelni, żeby był lekko chrupiący. Zamiast boczku może być kiełbasa, najlepiej domowo robiona. Dzisiaj jadłem bezmięsną, za to z żółtym serem, keto friendly