Fizyczne głośniki w suficie dają o niebo lepszy odbiór, ale jak stawiasz sprawę tak że upfiring albo nic... No to zrób Atmos oparty na odbiciach. Miej na uwadze że sporo zmiennych wpływa na jakość tego rozwiązania. Sufit musi odbijać dźwięk a więc najlepiej jak to płaska gładż lub płyta gipsowa. Do tego optymalnie jest gdy siedzisz w odpowiednim kącie odbicia od tego sufitu. Jak sofę masz daleko to dupnie wyjdzie.
Panowie,o to właśnie IM chodzi żebyście się przepychali o procenty,albo o to,ile kto podpisał. Faktem jest,że ani PO wcześniej,ani PiS później,ani KO teraz nie chroniły właściwie polskiego interesu narodowego,jako kraj parafowaliśmy za ICH rządów wszystkie brukselskie glupoty . Żadna z grup politycznych nie miała i nie ma długofalowego planu gospodarczego na Polskę. Wszyscy kreowali politykę nastawioną na poklask własnej klienteli i nawet to im nie wychodziło,czego dowodem są przegrywane przez kolejne ekipy wybory. Nie ma tu nikogo,kogo z czystym sumieniem jako człowiek i obywatel można by poprzeć. To samo tyczy się związanych z siłami politycznymi mediów
Zależy jaka odległość od kolumn.
Najlepiej dozbierać i cieszyć się na długie lata , niż później żałować i sprzedawać.
Speedcore dochodzi do 800Bpm i nawet więcej, potrzeba głośnika, który nie będzie robił z tego papki.
Szkoda. W międzyczasie znalazłem załączoną grafikę. Czy rozwiązanie z głośnikami umieszczonymi na frontowych głośnikach i skierowanymi w stronę sufitu daje realne efekty czy to tylko będzie taka atrapa Atmosa? Technicznie to jest w mojej obecnej sytuacji jedyne możliwe rozwiązanie, pytanie tylko czy to ma sens?